Wywiad z cz艂onkiem za艂ogi m/s[1] Boles艂aw Krzywousty Zbigniewem Fiszerem, porwanym wraz z pozosta艂ymi cz艂onkami za艂ogi 3 stycznia 1991 przez erytrejskich powsta艅c贸w.
- Czyli wyp艂ynili艣cie z Gdyni 6 listopada?
-No , chyba tak, dok艂adnie nie pami臋tam.
-P贸藕niej p艂yn臋li艣cie najpierw do Halstadt w Szwecji, potem po Morzu Czerwonym, i w Port Sudan zostali艣cie za艂adowani tzw. lintersami[2] i kilkoma kontenerami g艂贸wnie do Gdyni.
- Nie, to jest przek艂amanie. Prawd膮 jest, 偶e byli艣my za艂adowani , g艂贸wny 艂adunek by艂 z Gdyni i pop艂yn臋li艣my , porty wy艂adunkowe to by艂y: Haba w Jordanii , Hodeidah w Jemenie i Jeddah w Arabii Saudyjskiej. Potem by艂 Port Sudan, portem za艂adunkowym. Rotacja by艂a specjalnie Haba , Hodeidah, Jeddah gdy偶 mieli艣my do Hodeidy , do Jemenu, to by艂a podana jako amunicja my艣liwska, ale co dok艂adnie to to by艂o to niewa偶ne, bo nie wiadomo, i to by艂o w lokerze(艂adowni) w jedynce, poniewa偶 przepisy portowe Jeddah nie pozwalaj膮 wy艂adowywa膰 amunicji w porcie, musi to by膰 poza portem, wi臋c rotacja by艂a tego typu , 偶e Hodeida by艂a pierwsza, wy艂adowane 艂adunki niebezpieczne typu amunicja i w Jeddzie zosta艂y wy艂adowane normalne towar贸wki pozosta艂e i pop艂yn臋li艣my do Port Sudanu , gdzie 艂adunek 艂adowany by艂 bawe艂na w takich belach . W pierwszej wersji po Port Sudanie statek mia艂, by艂a przymiarka , 偶e mia艂 i艣膰 z powrotem do Europy, do kraju , ale wysz艂o, 偶e jest dodatkowy 艂adunek w Masywie , wtedy to by艂a Etiopia.
- Wi臋c pop艂yneli艣cie do Masawy. Czy te tereny by艂y wtedy r贸wnie偶 uwa偶ane za niebezpieczne ?
-Nie, w tamtym okresie tereny Bab-El-Mandeb , czy Zatoki Ade艅skiej, by艂y terenami bezpiecznymi , nie wyst臋powa艂o zjawisko piractwa , to jest zjawisko nowe, powiedzmy lata 2000 czy 1995, 1998. Wtedy te偶 zreszt膮 Morze Czerwone by艂o te偶 wolne od jakiego艣 tam piractwa, to by艂 precedens, pierwsze tego typu zjawisko. My nawet nie wiedzieli艣my 偶e jest jaka艣 tam wojna w Etiopii , i ten port do kt贸rego p艂yn臋li艣my, wed艂ug wszelkich informacji wygl膮da艂o na to , 偶e jest on portem normalnym, bezpiecznym , nie by艂o podane 偶adnych dodatkowych informacji.
- O godzinie 16 30鈥
To by艂o tak, statek wyszed艂 z Port Sudanu i 艂adunek, poniewa偶 w tym 艂adunku jest du偶o insekt贸w , wi臋c 艂adunek zosta艂 sfumigowany , na czym to polega . Jest wrzucany okre艣lone chemikalia , kt贸re emituj膮 gazy, i te gazy zabijaj膮 powiedzmy to robactwo kt贸re mo偶e przebywa膰 w tym 艂adunku. Poniewa偶 jest to niebezpieczne dla ludzi , zosta艂o to zrobione zaraz po wyj艣ciu, nie mo偶na tego robi膰 w porcie, jak statek ju偶 by艂 gotowy, wszelka wentylacja zosta艂a wy艂膮czona , klimatyzacja i tak dalej i przez noc to wszystko tak by艂o. Nad ranem klimatyzacja nie dzia艂a艂a , w kabinach by艂a wysoka temperatura i dopiero w momencie gdy min膮艂 oznaczony czas, zdaje si臋 , 偶e by艂o to oko艂o godziny 12 zacz臋li艣my otwiera膰 te w艂azy do przewietrzania i wszystko musia艂o by膰 pozamykane, by nie wessa艂o wydostaj膮cych si臋 gaz贸w do 艣rodka . Statek posuwa艂 si臋 w stron臋 Masawy. ETA, czyli czas przybycia do portu by艂 oko艂o 21, 2030 , przewidywano 21, w normalnych uk艂adach to oko艂o 2 godziny wcze艣niej si臋 wst臋puje, system raportowania, czyli system zg艂aszania si臋 do kontroli danego portu , i tak mniej wi臋cej oko艂o 19 powinni艣my si臋 zg艂asza膰 do portu Masawa . Drugi oficer zako艅czy艂 wacht臋 oko艂o godziny 16, przej膮艂 wacht臋 pierwszy oficer i z tego co on m贸wi艂 to pierwsze strza艂y pad艂y o godzinie 1643.
- Wtedy t膮 29 osobow膮 za艂og膮 dowodzi艂 kapitan 偶eglugi wielkiej Andrzej Sikorski , wed艂ug znanych mi informacji to by艂 jego ostatni rejs przed emerytur膮, czyli by艂 do艣wiadczonym kapitanem.
- Tak , Sikorski by艂 do艣wiadczonym kapitanem, w艂a艣ciwie to on ju偶 powinien by膰 na emeryturze, ale robi艂 jeszcze z racji mo偶e dobrej kondycji , nienajgorszej kondycji , robi艂 jeszcze rejs i chcia艂 tym rejsem zako艅czy膰 swoj膮 karier臋 .
- Pierwszy oficer oko艂o 1630, czy mi臋dzy 1630 a 1640 spostrzega 艂odzie i kim pan by艂 w tym momencie , jak膮 pozycj臋 pan zajmowa艂.
- Ja by艂em wtedy trzecim oficerem, nie pami臋tam dok艂adnie gdzie wtedy przebywa艂em, prawdopodobnie w mesie , gdzie艣 tak na korytarzach , drugi oficer zszed艂 z wachty i on m贸wi艂 , 偶e siad艂 sobie przy otwartym oknie, bo by艂y okna otwarte, kabiny i zobaczy艂 podp艂ywaj膮ce 艂odzie. I tak , bo nie by艂o nic innego do roboty, poszed艂 , wr贸ci艂 si臋 z powrotem na mostek i rozmawia艂 z pierwszym oficerem, 偶e jakie艣 艂odzie podp艂ywaj膮. Statek podp艂ywa艂 wej艣ciem p贸艂nocnym do Masawy, dok艂adnie to w tej chwili nie chcia艂bym sk艂ama膰 , 6 do 12 mil [3] , taki z p贸艂nocy na po艂udnie wiod膮cy kana艂 . Po prostu powy偶ej 12 mil s膮 rafy i ograniczona g艂臋boko艣膰 , wi臋c dla statku zanurzonego musi si臋 po prostu porusza膰 t膮 g艂臋bsz膮 g艂臋boko艣ci膮, mi臋dzy tymi rafami a wybrze偶em. W momencie gdy drugi oficer znalaz艂 si臋 na mostku razem z pierwszym, zacz臋li obserwowa膰 te 艂odzie i podniesiona zosta艂a flaga etiopska i pozosta艂e typu flaga typu 偶贸艂ta, kwarantanny i wtedy marynarz kt贸ry by艂 na mostku i r贸wnie偶 te偶 chief m贸wili , 偶e s艂yszeli stuki pocisk贸w, ale to mog艂o si臋 wydawa膰. Drugi oficer podszed艂 na miernika na prawej burcie i tutaj z jego relacji w kilka godzin to tak troszeczk臋 dowcipnie tak wygl膮da艂o , 偶e on m贸wi tak do pierwszego oficera: 鈥 O , podp艂ywa 艂贸d藕 . Ty , oni co艣 tam krzycz膮. Co oni chc膮, zatrzyma膰 statek? Ty , oni maj膮 bro艅. Oni strzelaj膮 do nas鈥. I w tym momencie rzuci艂 si臋 na brzuch i z jednej z tych 艂odzi, z granatnika rosyjskiego rgppanc ten pocisk uderzy艂 , z ty艂u za mostkiem by艂a kabina radiotelegrafisty, i tam by艂y te偶 r贸wnie偶 nasze emergency suity , 艣rodki ratunkowe i radiostacja. I to uleg艂o natychmiastowego zniszczeniu, fala wt贸rna od tego uderzenia tego pocisku z bryzgami farby oderwanej od nadbud贸wki uderzy艂a w plecy drugiego oficera, kt贸ry by艂 tylko w spodenkach szortach i zrobi艂a mu mikrorany. Zosta艂 wi臋c natychmiast zabrany do gabinetu lekarskiego , gdy偶 plecy pokry艂y mu si臋 krwi膮, jakby kto艣 go obdar艂 ze sk贸ry, bardzo broczy艂 krwi膮 , ale okaza艂o si臋 , 偶e po przemyciu plec贸w , te mikrorany si臋 zamkn臋艂y i nic po nich nie by艂o, p贸藕niej okaza艂o si臋 , 偶e jaki艣 od艂amek stali wbi艂 mu si臋 w rejonie kostki i p贸藕niej by艂y z tego powodu jakie艣 problemy . Natomiast od tego momentu kapitan te偶 znalaz艂 si臋 na mostku, wyrzucono prze艣cierad艂o jako bia艂膮 flag臋, zastopowano maszyny. Problem polega艂 na tym , 偶e statek przy tak du偶ej masie zatrzymuje si臋 rz臋du dw贸ch kilometr贸w. Zreszt膮 statek na ich komend臋 te偶 nie m贸g艂 si臋 zatrzyma膰, gdy偶 oni nie maj膮 uprawnie艅 do zatrzymania statku , wi臋c dopiero po tym wystrzale zdecydowano si臋 na zatrzymanie statku.
- W tej relacji wida膰, 偶e w pewnym momencie by艂 sygna艂 statek poszed艂 lewo na burt臋 , czyli w stron臋 wybrze偶a , czy oddala膰 si臋 od wybrze偶a.
- Nie, problem polega艂 na tym, 偶e oni tylko krzyczeli 鈥瀦atrzyma膰 statek鈥, jakie manewry by艂 wykonany przez kapitana po zatrzymaniu maszyny nie wiem, mo偶e lewo na burt臋 dla szybszego zatrzymania statku i wykonania oscylacji, aby nie p贸j艣膰 w prawo , wtedy po prostu statek by stan膮艂 na mieli藕nie . Ale pewnie by艂o lewo na burt臋 , po zatrzymaniu maszyny, czyli maszyna stop.
- Czyli oni w pewnym momencie przestali strzela膰 , czy ci膮gle strzelali?
- Nie, po zatrzymaniu maszyny do statku podp艂yn臋艂a pierwsza 艂贸d藕, jaka podp艂yn臋艂a to 艂贸dka z uzbrojonymi lud藕mi , nie pami臋tam dw贸ch , trzech czy czterech. Mieli oni na swym wyposa偶eniu Ka艂asznikowy, ka偶dy, plus te przeciwpancerne wyrzutnie pocisk贸w typu rosyjskiego. Nast臋pnie w jakie艣 dziesi臋膰, pi臋tna艣cie minut p贸藕niej podp艂yn臋艂a druga 艂贸d藕, na kt贸rej pok艂adzie by艂o zamontowane czterolufowe dzia艂o bezodrzutowe , to jest Bofors, Oerlikon, przeciwlotnicze kalibru 22 milimetry i ono w艂a艣ciwie to po podp艂yni臋ciu kontynuowa艂o ostrza艂 ca艂y czas prawej burty. Przep艂ywaj膮c wzd艂u偶 prawej burty ostrzeliwa艂a j膮 . Natomiast jeszcze p贸藕niej , czasu dok艂adniej nie pami臋tam, mo偶e pi臋膰, dziesi臋膰 minut p贸藕niej podp艂yn臋艂a trzecia 艂贸d藕, na kt贸rej by艂o zamontowane bezodrzutowe dzia艂o gdzie艣 75 milimetr贸w, specjalnie przystosowane do mocowania na 艂odzi , na takiej specjalnej platformie, jak膮 maj膮 mo藕dzierze i ta platforma by艂a mocowana do drewnianych belek uk艂adanych na dnie takich p艂askich 艂odzi, takich jak mydelniczki. I te trzy 艂odzie prowadzi艂y praktycznie , z ma艂ymi przerwami na op艂yni臋cie statku, zatrzymaniu si臋 i obr贸ceniu si臋, prowadzi艂y ogie艅, w wi臋kszo艣ci z prawej burty, z tej 艂odzi z dzia艂em ka偶da 艂adownia otrzyma艂a pocisk, poniewa偶 to by艂a bawe艂na, tak wi臋c ona nawet w atmosferze beztlenowej si臋 pali, wi臋c tutaj nast膮pi艂o si臋 zapalenie 艂adunku i po偶ar w ka偶dej 艂adowni , nast臋pnie z granatnik贸w by艂a ostrzeliwana nadbud贸wka , kabina z ty艂u na pok艂adzie kapita艅skim, to by艂a armatorska kabina, te偶 otrzyma艂a ten pocisk i zacz臋艂a p艂on膮膰, a p艂on膮c , ten p艂omie艅 omiata艂 艂贸d藕 ratunkow膮 na prawej burcie, tak wi臋c nie by艂o nawet mo偶liwo艣ci przygotowania tej szalupy do opuszczenia , no i Oerlikon prowadzi艂 ostrza艂 na prawej burcie. Ostatnia kabina na prawej burcie to by艂a kabina asystenta elektryka , jak bieg艂em po kamizelk臋 ratunkow膮 do swojej kabiny, to przez otwarte drzwi tej kabiny , k膮tem oka , to trzeba by艂o robi膰 na bardzo du偶ej szybko艣ci , spojrza艂em wi臋c , mo偶e pi臋膰dziesi膮t otwor贸w powy偶ej sto艂u w metalowym poszyciu zewn臋trznym . Tak wi臋c tam zacz膮艂 si臋 ostrza艂 Oerlikona, w mojej kabinie mia艂em tak regularnie co dziesi臋膰 , mo偶e co pi臋tna艣cie centymetr贸w , powy偶ej sto艂u , tak od ty艂u do przodu kabiny, po prostu ci膮gn膮艂 seri膮.
- W trakcie jak wybucha po偶ar, zostaje nadany sygna艂 SOS przez radio, ale skoro radio zosta艂o zniszczone , to z kt贸rego miejsca zosta艂 on nadany?
-Obs艂uga mostku kt贸r膮 w tym czasie stanowi艂 przez chwil臋 drugi oficer r贸wnie偶, ale kt贸r膮 stanowi艂 starszy marynarz i kapitan, prowadzi艂a komunikacj臋 z udzia艂em radiooficera , wzywaj膮c pomocy. Do tego by艂y u偶ywane UKFki [4] i radiostacja. Cz臋艣膰 radiostacji i wyposa偶enia zosta艂y uszkodzone, natomiast do komunikacji s膮 r贸偶ne pasma, nadajniki HM HF, tak wi臋c nie wszystko zosta艂o uszkodzone i zosta艂 nadany ten komunikat z pozycj膮 . Poniewa偶 trwa艂 po偶ar, jako 偶e byli艣my na dole, to tylko tyle, 偶e starali艣my si臋 zorganizowa膰 grup臋, 偶eby wszyscy byli zebrani, 偶eby nikt nie zosta艂 w maszynie czy jakim艣 tym ranny, mi臋dzy innymi jeden z motorzyst贸w wszed艂 do maszyny , ale ju偶 wtedy w maszynie p艂on臋艂y zbiorniki z halonem i on upad艂 tu偶 zaraz przy wej艣ciu w tych drzwiach, otworzy艂em i wyci膮gn膮艂em go na zewn膮trz. W momencie gdy to trwa艂o d艂u偶ej , po wzi臋ciu kapoka uda艂em si臋 w g贸r臋 na pok艂ad kapita艅ski. Przez chwil臋 tylko by艂em na mostku, zobaczy艂em co si臋 dzieje i zszed艂em w d贸艂 , 偶eby gasi膰 po偶ar, ale po wyrzuceniu dw贸ch, czterech ga艣nic, opr贸偶nieniu , po prostu pociski fruwa艂y od strony prawej burty , wi臋c prowadzenie dalszej akcji ga艣niczej mija艂o si臋 z celem , bo trudno gasi膰 i jednocze艣nie unika膰 pocisk贸w, to niemo偶liwe, zw艂aszcza , 偶e p艂on臋艂y dywany na klatce schodowej, po偶ar rozprzestrzenia艂 si臋 mocno, stopiony plastik pada艂 tak jak p艂on膮cy deszcz , mo偶na tak powiedzie膰. Zadymienie wzrasta艂o, wi臋c zacz臋li艣my si臋 z radiooficerem wycofywa膰 z pok艂adu kapita艅skiego, to zadymienie by艂o stuprocentowe powy偶ej metra wysoko艣ci, u g贸ry korytarze by艂y ciemne, no i cz艂owiek si臋 dusi艂. Gdy znalaz艂em si臋 na pok艂adzie 艂odziowym, to na pok艂adzie 艂odziowym wida膰 by艂o ju偶, 偶e statek z prawej strony p艂onie i jedyne co mo偶na by艂o zrobi膰 to zrzucili艣my, zrzuca艂em z jednym marynarzem dwie tratwy z prawej burty i przygotowywa艂em szalup臋 z lewej burty , wi臋kszo艣膰 wyposa偶enia by艂a zdj臋ta w Port Sudanie, by unikn膮膰 kradzie偶y, wi臋c by艂o tylko minimum w 艂odzi, reszta by艂a w magazynku z ty艂u skylightu maszynowego, wi臋c wszystko zosta艂o zebrane i marynarz rzuca艂 mi , a ja to 艂adowa艂em do 艂odzi ca艂y czas pod ostrza艂em z drugiej strony. Kiedy kule gwizda艂y trzeba by艂o wyskakiwa膰 z 艂odzi by nie zosta膰 ustrzelonym. Tak trwa艂o mniej wi臋cej do godziny 1920, gdzie艣 oko艂o 19 z groszami z r贸偶nych drzwi i r贸偶nych korytarzy ca艂y czas przybywa艂o za艂ogi, gdzie艣 oko艂o 1920 zacz臋li艣my przelicza膰 wed艂ug listy za艂ogowej i stwierdzili艣my , 偶e jeste艣my wszyscy. Wszyscy opu艣cili wn臋trze nadbud贸wki i na pytanie czy kto艣 jest ranny, nie by艂o twierdz膮cej odpowiedzi, czyli wszyscy mieli farta , 偶e nie zostali ranni.
-Opr贸cz drugiego oficera鈥
- On zosta艂 po przemyciu tym 艣rodkiem dezynfekuj膮cym te rany si臋 zasklepi艂y i okaza艂o si臋, 偶e nie ma tych ran, to tylko tak wygl膮da艂o. Natomiast noga go bola艂a i to nie zosta艂o zidentyfikowane , ten od艂amek si臋 p贸藕niej okaza艂o by艂 tak dwa milimetry na pi臋膰 milimetr贸w na jeden milimetr i on by艂 wbity g艂臋boko w kostk臋 , tak偶e nie da艂o si臋 tego zidentyfikowa膰, mo偶na to by艂o odczu膰 jako jakie艣 skaleczenie czy jakie艣 kopni臋cie czy uderzenie, nikt tego nie identyfikowa艂 tego jako rany. W momencie , gdy stwierdzili艣my , 偶e wszyscy s膮 na pok艂adzie, ja ju偶 by艂em pewny , 偶e szalup臋 mam gotow膮, nawet cz臋艣膰 rzeczy , kt贸ra by艂a przeznaczona do szalupy z prawej burty te偶 zosta艂a zabrana do tej, tak , 偶eby wszystko by艂o gotowe, no i zanim zacz臋li艣my opuszcza膰 szalup臋, zosta艂y opuszczone dwie tratwy z prawej burty, przy czym jedn膮 otworzy艂em z pok艂adu , otwieraj膮c j膮 link膮 sterownicz膮, drug膮 nie otwiera艂em i nast臋pn膮 z lewej burty te偶, czyli by艂y trzy tratwy ratownicze opuszczone, w tym jedna otwarta, gotowa do wej艣cia do 艣rodka i szalupa z lewej burty gotowa do opuszczenia.
- Czyli oko艂o 19 opuszczacie statek鈥
- Nie, to by艂o p贸藕niej oko艂o 1930- 1940. Uk艂ad by艂 tego typu, 偶e skylight maszynowy, to jest takie okno do maszyny, by艂o na tym pok艂adzie 艂odziowym, 偶e w maszynie jest po偶ar, kabina armatorska ca艂y czas p艂on臋艂a po prawej stronie, ogie艅 by艂 rz臋du trzech, czterech metr贸w , omiata艂 t膮 szalup臋 prawej burty. Ponadto 艂adownie, wida膰 by艂o , na 艂膮czach ,gdzie s膮 gumy 艂adunkowe, by艂y prze艣wity , ukazuj膮ce lekkie tam za偶贸艂cenie czy zaczerwienienie, to 艣wiadczy艂o o tym, 偶e w 艂adowniach jest po偶ar. Ma艂o tego , jak zg艂aszali艣my gdzie jeste艣my, nasz膮 ilo艣膰, to pok艂ad szalupowy na kt贸rym byli艣my by艂 ju偶 ciep艂y. Po prawej burcie wida膰 by艂o w niekt贸rych miejscach , 偶e pok艂ad si臋 podgrzewa i farba , ona si臋 tak zaczyna robi膰 mi臋kka i dymi膰, to znaczy, 偶e temperatura stali zaczyna si臋 zwi臋ksza膰. W momencie , gdy oni ko艂o 1940 krzykn臋li 鈥濻eamens go down鈥 , ja podesz艂em na 艣wiat艂o 鈥瀁es, seamens go down鈥 , opu艣cili艣my szalup臋, zeszli艣my do szalupy, to znaczy przygotowali艣my si臋 do zej艣cia , weszli艣my do szalupy, szalupa zjecha艂a, na pok艂adzie zosta艂 jeden marynarz , bosman , kt贸ry operowa艂 windami i kapitan i oni do艂膮czali , schodz膮c po drabince, tu kapitan nie chcia艂 zej艣膰 i trzeba by艂o po prostu zwi臋kszy膰 mu motywacj臋 , 偶eby schodzi艂, tak , 偶e w ko艅cu wszyscy si臋 znale藕li艣my w szalupie , odcumowali艣my od statku i tu podp艂yn臋艂a do nas jedna z tych 艂odzi i kaza艂a nam odp艂yn膮膰 nam do tratw, kt贸re by艂y otwarte i wygasi膰 艣wiat艂a tych偶e tratw ratunkowych. Ja to zrobi艂em, by艂em za sterem 艂odzi ratunkowej i podp艂yn膮艂em i to w艂a艣nie zrobili艣my. Po zrobieniu tego kazali za sob膮 p艂yn膮膰 i to tyle.
- Do brzegu dobili艣cie鈥
- Oko艂o 21, 22.
- P贸藕niej trafili艣cie do jednego z pierwszych miejsc przetrzymywania, bo ich by艂o kilka, jak ono wygl膮da艂o.
- Wi臋c tak, to by艂o przy pla偶y, zjawili艣my si臋 tam jad膮c za tymi 艂odziami, przy czym by艂a jedna taka sytuacja, gdzie oni nas rozdzielili. Jak pop艂yn臋li艣my za nimi t膮 szalup膮, to oni roz艂o偶yli , widzia艂em , ta 艂贸d藕 z tym dzia艂em , rozbroili , 偶e zosta艂a to sama mydelniczka i cz臋艣ci gdzie艣 tam znikn臋艂y i zanim tam dop艂yn臋li艣my , oni nas odseparowali na dwie grupy, kazali przej艣膰 cz臋艣ci do jednej 艂odzi, a tej naszej 艂odzi ratunkowej kazali p艂yn膮膰 za sob膮. Tu te偶 by艂a lekko stresuj膮ca sytuacja, bo kapitan nie przyzna艂 si臋 na pytanie, tego lidera , dow贸dcy, wyra偶one po angielsku , czy wszyscy zeszli, odpowied藕 brzmia艂a 鈥瀁es鈥, na pytanie gdzie jest kapitan nie by艂o odpowiedzi. Ono by艂o dwa czy trzy razy powt贸rzone, w ko艅cu ten lider si臋 zdenerwowa艂 i pod lufami przegoni艂 po艂ow臋 za艂ogi na drug膮 ich 艂贸d藕. Kazali nam zabra膰 tam tylko kapoki , pozosta艂e rzeczy typu flary, to wszystko zosta艂o w naszej 艂odzi , jakie艣 apteczki , to czego si臋 nie czepiali , wzi臋li艣my te偶 przykrycie 艂odzi , by mie膰 do czego艣 tam do u偶ycia i oko艂o 22 z tego co pami臋tam tam orientacyjnie umie艣cili nas na dw贸ch 艂odziach wyposa偶onych w takie du偶e silniki typu Yamacha czy co艣 w tym rodzaju i z 艂odzi膮 z zapasowym paliwem , gdzie 艂贸d藕 p艂yn臋艂a z pr臋dko艣ci膮 oko艂o 16-20 w臋z艂贸w i tak p艂yn臋li艣my tak do rana, do 7-9 rano, ca艂y czas na p贸艂noc, bo z gwiazd si臋 zorientowali艣my , 偶e p艂yn臋li艣my kursem p贸艂nocnym, obserwuj膮c map臋 , prawdopodobnie byli艣my nawet na terytorium Sudanu albo bardzo blisko granicy, co si臋 p贸藕niej potwierdzi艂o.
- Dop艂yn臋li艣cie do pierwszego miejsca, gdzie przetrzymywano was blisko dob臋.
-Tak, by艂 to przy pla偶y z desek po skrzyniach amunicyjnych taki okop, bunkier polowy no i tam spali艣my w tym bunkrze. Bior膮c pod uwag臋, 偶e to w sumie by艂o 31 os贸b, tak wypada艂o 0,6-0,7 metra kwadratowego na osob臋, jak 艣ledzie w puszce . Tam i jeszcze wcze艣niej mieli艣my racje 偶ywno艣ciowe , kt贸re s膮 normalnie w szalupach, to zu偶yli艣my troch臋 tych racji 偶ywno艣ciowych. Tam jeszcze nie mieli艣my papieru toaletowego , wi臋c trzeba by艂o sobie radzi膰 wod膮, s艂on膮, bo s艂odkiej nie by艂o , dopiero p贸藕niej nam j膮 dostarczono, bo tak to nie by艂o. Na koniec tej drugiej doby oni dostarczyli nam jak膮艣 偶ywno艣膰, z tego co pami臋tam by艂a to jaki艣 worek cukru , soli albo groszku i przecieru pomidorowego.
- Po drugiej dobie wi臋c traktowano was porz膮dnej.
- To znaczy w trakcie gdy zostali艣my wzi臋ci do 艂odzi, oni zachowywali si臋 agresywnie ale nie strzelali, przy czym nie mo偶na by艂o wykluczy膰 , 偶e za chwil臋 nie zaczn膮 strzela膰, Twierdzili, 偶e mieli艣my bro艅 na pok艂adzie i 偶e wi臋藕li艣my j膮 dla wojsk rz膮dowych etiopskich co oczywi艣cie by艂o nieprawd膮. Natomiast ca艂y czas, poniewa偶 statek p艂on膮艂 , jak si臋 p贸藕niej dowiedzieli艣my, prawie sze艣膰 dni, oni dopiero na si贸dmy dzie艅 byli na tym statku, z tego co dotar艂y wiadomo艣ci do nas i stwierdzili , 偶e rzeczywi艣cie nie by艂o broni na tym statku. Natomiast wcze艣niej, dop贸ki nie mieli tego potwierdzenia, zw艂aszcza w trakcie transportu byli stuprocentowo przekonani , 偶e my艣my wie藕li bro艅 dla wojsk rz膮dowych . Przepychanie luf膮 pistolet贸w nie by艂o odosobnione. Nie bili nikogo natomiast tego typu zachowanie by艂o bardzo normalne.
- W tym miejscu przebywali艣cie te siedem dni czy jeszcze d艂u偶ej?
- W tej chwili trudno mi umie艣ci膰 to w czasie, my艣my przebywali w tym miejscu kilka dni . Miejsce by艂o tu偶 przy pla偶y, s艂ycha膰 by艂o jakie艣 samoloty przelatuj膮, w zwi膮zku z tym mieli艣my zakaz przebywania na zewn膮trz w ci膮gu dnia, dopiero wieczorem jak si臋 robi艂a szar贸wka, mogli艣my si臋 porusza膰. Obawiali si臋, 偶e b臋dziemy szukani, 艣ledzeni i mo偶emy zosta膰 zauwa偶eni. W sumie ka偶da ze stron wyczekiwa艂a- my艣my wyczekiwali , 偶e co艣 si臋 mo偶e zdarzy, 偶e zostaniemy uwolnieni albo wypuszcz膮 nas, oni prawdopodobnie czekali na potwierdzenie czy my mieli艣my t膮 bro艅 czy nie, tak偶e sytuacja by艂a taka troch臋 wyczekuj膮ca. O tyle si臋 to to poprawi艂o, 偶e dostali艣my wy偶ywienie, ma艂o tego , dostali艣my papier toaletowy i szczoteczki do z臋b贸w i past臋.
- Potem zostali艣cie przetransportowani w jeszcze jedno miejsce, czy w tym czasie by艂y jakie艣 informacje z zewn膮trz , jakie艣 listy?
-Nie, 偶adnych list贸w nie by艂o, jedna rzecz. Mianowicie, oni posiadali takie ma艂e radio tranzystorowe, w pewnym momencie kto艣 us艂ysza艂 , 偶e s艂uchali BBC czy co艣 takiego. W og贸le by艂a tego typu sytuacja, 偶e chcieli艣my si臋 co艣 dowiedzie膰, nie by艂o 偶adnej mo偶liwo艣ci otrzymania informacji . W pierwszym dniu , nie nie w pierwszym , chyba w trzecim , stara艂em si臋 spisa膰 wszystko , co si臋 dzia艂o, akurat mia艂em co艣 do pisania i pisa艂em to na ok艂adce papieru toaletowego, a potrzebowa艂em akurat d艂ugopisa. Oni dali d艂ugopis marynarzom , bo oni chcieli sobie zrobi膰 jakie艣 karty do gry, by zabija膰 czas , poniewa偶 ja to robi艂em i chodzi艂em od cz艂owieka do cz艂owieka , kto艣 to zauwa偶y艂 i wieczorem kt贸rego艣 dnia zosta艂em wyrwany przez nich i pod broni膮 zaprowadzony do jakiego艣 ich ichniego dow贸dcy, wyrwany w艂a艣ciwie z pozycji le偶膮cej i przes艂uchiwa艂 mnie , dlaczego , po co i tak dalej. Ja mu wyt艂umaczy艂em, po prostu za miesi膮c, dwa, trzy tygodnie b臋dziemy przes艂uchiwani czy uda nam si臋 nawet st膮d wyjecha膰, zostaniemy zwolnieni, to b臋dziemy zdawa膰 relacje z tego , nie wiadomo , mo偶e za te dwa miesi膮ce te szczeg贸艂y wszystkiego zostan膮 zapomniane , nie b臋dzie mo偶na odtworzy膰 ich, pozycja statku , kt贸r膮 podawa艂 radiotelegrafista, tam by艂a zapisana, on j膮 podawa艂 z pami臋ci , wi臋c nie m贸g艂 pope艂ni膰 b艂臋du i ta pozycja by艂a pozycj膮 w艂a艣ciw膮 ,podan膮 w komunikacie, w trakcie p贸藕niejszej analizy by艂 problem , 偶e by艂a z艂a pozycja, ale z moich notatek by艂oby to proste do okre艣lenia. W ka偶dym razie zosta艂em przes艂uchany, pot臋偶nie chcieli mnie nastraszy膰 , a ja nie widzia艂em w tym co robi臋 niczego z艂ego, wi臋c tylko tyle, 偶e niekt贸re osoby z za艂ogi si臋 bardziej tego przestraszy艂y i twierdzi艂y, 偶e nie wolno czego艣 takiego robi膰 , bo to grozi jakim艣 rozstrzelaniem czy sprowadzeniem nieszcz臋艣cia na reszt臋 za艂ogi.
- P贸藕niej przetransportowano was do ostatniego ju偶 miejsca pobytu , w kt贸rym ju偶 wyczekali艣cie uwolnienia.
-Wi臋c zostali艣my p贸藕niej鈥 a jeszcze jedna rzecz. Oni posiadali te radia i ja poprosi艂em tego jednego , czy nie m贸g艂bym pos艂ucha膰 , jeden z tych go艣ci si臋 zgodzi艂 i na jaki艣 czas, na p贸艂 godziny czy godzin臋 po偶ycza艂em to radio i s艂ucha艂em . Zdaj臋 si臋 , 偶e s艂uchali艣my BBC , ale nie jestem w tej chwili pewnien , starali艣my si臋 z艂apa膰 jakiekolwiek nadaj膮ce si臋 , albo G艂os z Ameryki, albo BBC , albo Radio Wolna Europa, nie pami臋tam na dzie艅 dzisiejszy, prawdopodobnie to by艂o BBC, 偶e w Polsce wiedz膮, 偶e statek zagin膮艂, 偶e za艂oga jest porwana i 偶e w tej sprawie prezydent Wa艂臋sa, prezydent wtedy Polski , rozmawia艂 na szczeblu rz膮dowym podejmowane zosta艂y kroki. Tak偶e t膮 informacj臋 mieli艣my , to by艂o takim psychicznym plusem dla wszystkim
- Po ko艅cu tych negocjacji , to by艂 chyba 19 dzie艅 , zostali艣cie wypuszczeni.
- Kt贸rego艣 dnia podjecha艂y samochody, zapakowano nas i przewieziono do takiego bardziej cywilizowanego miejsca . By艂y to budynki , 艣ciany by艂y wy艂o偶one z kamieni, oklepane glin膮 i zabielone, stropy to najcz臋艣ciej , gdy偶 w mi臋dzyczasie byli艣my w takich bunkrach , kamienie u艂o偶one i jaka艣 tam dar艅, w takich bunkrach byli艣my i trafili艣my tutaj do taki miejsce rekonwalescencji tych bojownik贸w, kt贸rzy tam odnie艣li rany i tak dalej. Bardziej i wyposa偶one i dostarczali, te miejsca mia艂y dostarczane takie rzeczy jak u偶ywana odzie偶, koce, w takie miejsce w艂a艣nie trafili艣my. Mieli艣my taki jeden, w zasadzie dwa budynki do naszej dyspozycji w kt贸rych byli艣my, to by艂y jakie艣 5 na siedem metr贸w i tam byli艣my, kontakt prowadzi艂a kobieta, kt贸ra ko艅czy艂a medycyn臋 chyba we W艂oszech i ona rozmawia艂a po angielsku , ewentualnie z tym przyw贸dc膮, lider ich, tych co nadzorowali, pilnowali nas, mia艂 pod sob膮 czterech ludzi kt贸rzy nas pilnowali. By艂 zakaz oddalania si臋 i poruszali艣my si臋 tylko gdzie艣 tak 20 metrow od budynku , nie dalej. Tam przebywali艣my praktycznie do ko艅ca, warunki si臋 bardziej poprawi艂y , spali艣my na materacach, mieli艣my myd艂o, by艂 papier toaletowy, szczoteczki do z臋b贸w i pasta. Jedzenie, ca艂y czas by艂o to samo , w rodzaju soja czy proso czy co艣 takiego, takie ziarniste , na bazie przecieru pomidorowego z jakimi艣 dodatkami. Nie by艂o 偶adnych informacji o 偶adnych negocjacjach , to by艂y czyste spekulacje za艂ogi , nie mo偶na by艂o otrzyma膰 偶adnych informacji . Jakie艣 dwa dni przed naszym zwolnieniem , mieli艣my pokazane, przyjecha艂a taka ekipa z telewizorem , chyba on by艂 na dwana艣cie volt czy dwadzie艣cia cztery przerobiony, plus kaset臋 i oni to w艂膮czyli i pokazywali jak to ci bojownicy zwyci臋偶aj膮 z wojskami europejskimi, taka propagand贸wka i wtedy dostali艣my te偶 u偶ywan膮 odzie偶 z ich tych dar贸w ameryka艅skich, r贸wnie偶 koce, dodatkowe jakby kto艣 chcia艂 i to tyle. Je偶eli chodzi o 偶ywienie, wiadomo , 偶e nie by艂 to highlife, nie by艂o to dobre, ale tu trzeba uczciwie przyzna膰, 偶e oni jedli dok艂adnie t膮 sam膮 papk臋 , tak偶e nie mo偶na narzeka膰.
- Podobno tu偶 przed odjechaniem z tego miejsca zostali艣cie po偶egnani przez kogo艣, kto studiowa艂 w Polsce.
- Bez jakiego艣 uprzedzenia , powiedziano nam, nast臋pnego dnia b臋dziemy wizytowani, 偶e kto艣 przyjedzie. Wszyscy spekulowali, 偶e to b臋dzie zwolnienie ale na nast臋pny dzie艅 zjawili si臋 jacy艣, przypuszczam jacy艣 wy偶si rang膮, stwierdzili , 偶e jeste艣my wolni i nie by艂o powiedziane 鈥濸rzepraszamy, nie wie藕li艣cie broni.鈥, nie nie po prostu stwierdzili , 偶e jedziemy , b臋dziemy przekazywani odpowiedni i b臋dziemy wolni. Natomiast szczeg贸艂贸w nie znali艣my, natomiast na koniec tego wyst膮pi艂 m艂ody cz艂owiek, kt贸ry studiowa艂 na AGH w Krakowie, jaki艣 kierunek, w ka偶dym razie studiowa艂 w Krakowie na AGHu, m贸wi艂 p艂ynn膮 polszczyzn膮 , przy czym on te偶 mia艂 polecenie nie przekazywa膰 偶adnych szczeg贸艂贸w.
-Ko艂o 11 tego ko艅cowego dnia zostali艣cie zapakowani do samochod贸w鈥
-Podjecha艂y trzy Toyoty terenowe, z ty艂u pak to by艂y takie jak pickupy , na pace by艂a konstrukcja do plandeki , ale bez plandeki i 艂aweczki po obu stronach . No i w艂a艣nie na takie trzy samochody siedli艣my, na ka偶dym samochodzie z kierowc膮 by艂 jeden stra偶nik , z karabinem i pojechali艣my. Jechali艣my dosy膰 d艂ugo , dolin膮 , p贸藕niej tojechali艣my dolin膮 rzeki Baraka , w ka偶dym b膮d藕 razie, o trzeciej chyba do pi膮tej by艂 taki post贸j i praktycznie oko艂o godziny trzeciej nast臋pnego dnia znale藕li艣my si臋 w Port Sudanie. Uk艂ad by艂 tego typu, 偶e najpierw oni przekazali nas , poniewa偶 nie mogli przekaza膰 nas, misji ameryka艅skiej, kt贸ry by艂a kierowana przez Kongres w sprawie g艂oduj膮cej Etiopii, ci z kolei przekazali nas suda艅skiej armii, kt贸ra zapewnia艂a nam bezpiecze艅stwo i transport od granicy przez Suakin do granicy , to taki port co zar贸s艂 rafami koralowymi a偶 do Port Sudanu . W Port Sudanie zostali艣my odstawieni do hotelu , tam by艂 ju偶 przedstawiciel Polskich Linii Oceanicznych i w tym hotelu mieli艣my czeka膰 na samolot. Samolot by艂 gotowy na odlot zdaje si臋 po po艂udniu, tak 偶e rano w grupach podjechali艣my samoch贸d i dostali艣my pieni膮dze na niezb臋dne zakupy, bo byli艣my w szortach , to by艂 stycze艅 21 , w kraju to by艂y temperatury zimowe , a tam temperatura w nocy schodzi艂a do 12 , ale w dzie艅 to mog艂o by膰 i dwadzie艣cia kilka stopni, tak偶e wi臋kszo艣膰 by艂a w kr贸tkich spodenkach , tak 偶e co艣 tam sobie kupi膰 na bazarze, w grupach po pi臋膰, sze艣膰 os贸b , mieli艣my na to p贸艂 godziny, podwo偶ono nas, za p贸艂 godziny mieli艣my zg艂asza膰 si臋 z powrotem i mieli艣my wraca膰. Gdzie艣 oko艂o chyba 15 autobus na lotnisko, tam na po偶egnanie u艣cisk r臋ki to by艂 ambasador ameryka艅ski czy konsul ameryka艅ski, wej艣cie na pok艂ad samolotu , kt贸ry czeka艂 na nas, i te偶 obawiano si臋, 偶e mo偶e zosta膰 zaatakowany i start, mi臋dzyl膮dowanie w Kairze, na pobranie paliwa i przylot do Gda艅ska.
-W Gda艅sku byli艣cie pewnie witani z ulga, z wzruszeniem.
-Tak , wi臋kszo艣膰 z za艂ogi opr贸cz asystenta pok艂adowego , kt贸ry by艂 z Krakowa , ja kt贸ry by艂em z Ostrowca , wi臋kszo艣膰 by艂a z Tr贸jmiasta.
- Dzi臋kuj臋.
[1] m/s to angielski og贸lno uznawany skr贸t nazwy na statek motorowy. [2] kr贸tkie, nieprz臋dne w艂贸kna porastaj膮ce nasiona bawe艂ny u偶ywane jako surowiec do produkcji celulozy oraz jako wy艣ci贸艂ka tapicerska. [3] 1 mila to oko艂o 1852 metr贸w. [4] UKF to skr贸t od Ultra Fale Kr贸tkie, s艂u偶膮cych do komunikacji na mniejsze odleg艂o艣ci.
_________________
The world is grey, the mountains old, The forge's fire is ashen-cold; No harp is wrung, no hammer falls: The darkness dwells in Durin's halls; The shadow lies upon his tomb In Moria, in Khazad-d没m.
|